3...2....1....START! :-)
No i zaczęło się. Para trzydziestolatków z dzieckiem zamarzyła sobie swoje własne 4-kąty.
Działkę kupiliśmy zaraz po ślubie- trafiła się w dobrej z naszego punktu widzenia lokalizacji, z przyszłościowym rozwojem terenu wokół. I tym oto sposobem staliśmy się „posiadaczami ziemskimi” gruntu o powierzchni 922m2.
Troszkę czasu… no może jeszcze troszkę… i ze dwie kapki :-) zajęło nam wybranie projektu. Praktycznie co tydzień zmienialiśmy z żoną zdanie (nigdy nie trafił nam się taki, który byśmy rozpatrywali jako „ten jeden jedyny” wspólnie). W końcu, po około dwóch latach trafiliśmy na projekt, który jest uczciwym kompromisem pomiędzy tym co jest nam obojgu niezbędne. OLIWKA z HB Studio. Zakupiony DZIŚ.
Jeden z dwóch najgorszych etapów już mamy zatem za sobą.
Teraz etap drugi, czyli formalności, który ze względu na szybko zbliżający się koniec programu „Rodzina na swoim” musi być wykonany w tempie iście sprinterskim.
Z formalności które już są za nami lub w trakcie:
- Warunki zabudowy – warunki wydane, teraz jedynie drobna ich korekta polegająca na zmianie szerokości elewacji
- Warunki techniczne przyłączy:
- Gazu - wniosek „w trakcie”
- Wod-kan - tu będzie problem, bo na razie nie ma wodociągu ani kanalizacji [dopiero w projekcie], ale skoro sąsiad to obszedł, to i my damy radę
- Energii elektrycznej - ten etap wiedzieliśmy, że będzie dłuuuugi, więc zatroszczyliśmy się o przyłącze wiosną i jeśli nie zdąży się tragedia, przyłącze zostanie wykonane do końca września tego roku
- Mapki do celów projektowych - geodeta już działa, kilka dni i mamy je zrobione
- Projektant, który wprowadzi zmiany w projekcie (kilka drobnych, o nich napiszemy po wprowadzeniu)
- Kredyt- zdolność jest, teraz tylko dopiąć kwestie związane z pozwoleniem i resztą dokumentów i można zaczynać
Termin optymistyczny zakończenia formalności- koniec października 2012
Termin realistyczny zakończenia formalności - listopad
Termin pesymistyczny (gdy wszyscy będa przeciagać sprawę) - grudzień
Trzymajcie kciuki!